rowerowe podboje - czyli poznajemy okolice

Mieszkamy od niedawna w nowym miejscu...prawie nad morzem;)
jest pięknie...
wokół lasy, pola, łąki...
człowiek z uśmiechem na twarzy wsiada na rower i jedzie...
a jak się dobiorą takie dwie to zamiast ścieżką rowerową jak ludzie, z koszykiem pełnym zakupów nie....ale one muszą coś inaczej...
z uśmiechem i zapałem szukają, wymyślają i oto możecie zobaczyć drogę - skrót... czyli powrót do domu przez dzikie pole, łąki pełne kwiatów (po pas wysokich miejscami)...
do dziś na moich ulubionych spodniach został zielony ślad na kolanie po soczystej trawie - bo z niezrozumiałych powodów rower nie chciał dać się spokojnie wprowadzić pod górę, niby za stromo było ;)


Komentarze